2014.05.28 | Marcin Knieja

Co nas czeka w przyszłości?

Banki w Polsce i na świecie | Innowacje w bankowości

Tradycyjnie w blogach różnego typu każdy z autorów ma tendencję do tworzenia swoich „TOP X” przewidywań na najbliższy czas/rok/dekadę. Oczywiście im wyższy poziom ogólności tychże przewidywań tym większe prawdopodobieństwo, że będą one zgodne z rzeczywistością. Niemniej poniżej postanowiłem wziąć byka za rogi i podjąć próbę stworzenia swojej listy na najbliższych kilka miesięcy/lat. Skąd pomysł? Otóż w poszukiwaniu natchnienia do napisania czegoś sensownego na temat bankowości natknąłem się na zatrzęsienie różnego rodzaju zestawień zawierających wiele „proroctw”, z których w naszych polskich realiach nie do końca mogą znaleźć swoich zwolenników (na te chwilę oczywiście). Poniższe stanowi wybitnie subiektywną próbę przewidzenia jak będziemy bankować w najbliższej przyszłości. 

Nowa jakość/Nowe technologie.
Rozwinięcie technologii Host Card Emulation (HCE) jak i Bluetooth Low Energy (BLE), może spowodować kilka rewolucyjnych zmian w sposobach dokonywania płatności, zmieniając środowisko transakcyjne z obecnego na nowe „otwarte”. Oczywiście to może być pieśń przyszłości a zagadnienia związane z bezpieczeństwem tego środowiska mogą stanowić nie lada wyzwanie, niemniej jestem przekonany, iż w najbliższej przyszłości będziemy mieć do czynienia z „przewrotem” w dziedzinie sprzedaży opartej na aplikacjach. Coraz łatwiej sobie wyobrazić osobę używającą aparatu uzbrojonego w NFC (Near Field Communication) by pobierać informacje na temat produktów na półkach sklepowych, prowadzoną przez jakąś formę nawigatora po dużym dyskoncie a następnie z pomocą kolejnego udogodnienia płaci jednym ruchem palca i po prostu wychodzi ze sklepu bez zbędnych czynności. To oczywiście zaledwie jedno zastosowanie kombinacji ostatnich osiągnięć techniki, tego typu zastosowań będzie znacznie więcej a Internet z pewnością pozwoli na dalszy rozwój. 

Tokeny/Zabezpieczenia.
Dla zasady, tokeny znacznie poprawiają bezpieczeństwo transakcji, wręcz uniemożliwiają działania hakerom. Tokeny podobnie jak inne rozwiązania obecne w bankowości także będą ulegać modyfikacjom tak by w jak najwyższym stopniu zwiększyć wygodę ich stosowania jak i bezpieczeństwo. Visa, MasterCard i American Express ogłosiły ramy nowego systemu, który swoim zasięgiem pozwoli na objecie całego świata by zwiększyć bezpieczeństwo elektronicznych płatności i jednocześnie uprościć proces zakupów dokonywanych przy użyciu komórek, tabletów, PC-ów czy innych urządzeń.

Wspomniane ramy nowego systemu są technologią, która może “podkopać” NFC a właściwie jego implementację w bankowości, jednak w mojej opinii jest miejsce na hybrydyzację obu osiągnięć. Taki zabieg pozwoliłby na połączenie niekwestionowanych zalet obu rozwiązań. Tokeny nie wymagają tego samego typu zabezpieczeń co karty i właśnie z tego powodu mogą się rozwinąć w aplikacjach.

Rozpoznanie/Identyfikacja/Autoryzacja.
Nie bez powodu użyłem kilku słów w podtytule. Rozpoznanie to jednoczesna identyfikacja i autoryzacja na tyle rzetelna by móc dokonać transakcji. Aparaty komórkowe mają tutaj oczywistą i niebagatelną rolę do odegrania, chodzi tutaj o Tokeny, które sprawnie powodują Identyfikację, później Autoryzację a w końcu Rozpoznanie (innymi słowy to tożsamość użytkownika spowoduje możliwość finalizacji transakcji). Dalszy rozwój tego typu rozwiązań może spowodować daleko idącą ingerencję podmiotów, z którymi dokonujemy transakcji w naszą prywatność. Niemniej nie jesteśmy w stanie tego uniknąć. Daleko idąca standaryzacja tego typu procesów z drugiej strony dostarczy nam wygodny interface, wygodne tokeny oraz zapewni bezpieczeństwo a zarazem kompleksową personalizację aplikacji.

Dane.
Na tę chwilę mamy do czynienia z danymi/informacjami gromadzonymi przez Banki oraz danymi/informacjami gromadzonymi przez klientów. Połączenie obu zbiorów w niedoprecyzowanej jeszcze postaci wraz z odpowiednimi narzędziami pozwoli z pewnością na lepszą wzajemną współpracę a co za tym idzie doskonale skrojone oferty. Paragony, gwarancje, historia zakupów, lokalizacje, programy lojalnościowe, do których należy klient itd. to dane, które z jednej strony są nasza prywatną sprawą a z drugiej pozwalają na dokładną analitykę naszych zachowań jako konsumentów a to z kolei umożliwia nam i Bankom lepsze zrozumienie siebie nawzajem.

APIs. (Application Programming Interface).  Aby wszystkie wyżej wymienione punkty miały możliwość synergicznego działania konieczne jest użycie pewnego rodzaju „kleju”, który pomoże w ich kooperacji. Niewątpliwie API ma taki potencjał. Dodatkowo upatrywałbym także w API kwestię nie stricte technologiczną, ale także należałoby rozpatrywać ją w kategoriach zarządzania całym procesem sprzedaży. Po raz kolejny jestem zmuszony napisać, że nie wiemy jak Banki podejdą to tego zagadnienia z uwagi na brak danych historycznych a co za tym idzie możemy się spodziewać czegoś w rodzaju nowo zdefiniowanej konkurencji. Pierwsze jaskółki już się pojawiły, a przykładem może być np. Credit Agricole i ich CAStore.

Jednym zdaniem; zobaczymy co nam przyniesie najbliższa przyszłość. Będzie ciekawie.