2013.12.24 | Dominik Modrzejewski

Pozycja rynkowa Windows Phone przez pryzmat IKO

Innowacje w bankowości | Technologia i nowinki

Rynek mobilnych systemów operacyjnych jeszcze do niedawna był zdominowany przez dwóch wielkich graczy – iOS i Androida. Początkowo, dzięki sile Apple i słabości innych producentów smartfonów, dominował ten pierwszy, jednak stopniowo sytuacja się zmieniała aż do momentu, w którym to system Google’a opanował zdecydowaną większość rynku. Od pewnego czasu między dwóch gigantów próbuje „wepchnąć się” trzeci, trochę niedoceniany, mimo że tworzony również przez doświadczoną i potężną korporację, czyli Windows Phone. Postanowiłem przyjrzeć się rynkowej pozycji tego systemu z punktu widzenia IKO.

Na początek małe spostrzeżenie. Świat mobilny pełen jest raportów zawierających interesujące dane i pokazujących różne ciekawe trendy, jednak dużym minusem większości z nich jest to, że są tworzone z globalnej (lub wręcz amerykańskiej) perspektywy. Tymczasem nasz rynek ma swoją specyfikę (o tym na końcu), która powoduje, że wnioski wyciągnięte na podstawie raportu „globalnego” mogą być mylące w kontekście Polski.

Jednocześnie do tej pory nikt nie podjął się tworzenia usystematyzowanych regularnych raportów dotyczących całościowej sytuacji na krajowym rynku mobilnym, np. dotyczących sprzedaży telefonów z poszczególnymi systemami operacyjnymi. Dlatego większość analiz trzeba opierać na pewnego rodzaju szacunkach i uproszczeniach, np. ekstrapolując wycinkowe dane dotyczące pewnego segmentu czy produktu na całość rynku. W przypadku IKO takie postępowanie jest akurat o tyle usprawiedliwione, że nasza aplikacja działa na wszystkich liczących się systemach operacyjnych i jest dostępna dla każdego – nie tylko dla posiadaczy rachunku w naszym Banku (dzięki portmonetce IKO).

Co zatem można zobaczyć, jeśli spojrzy się w dane dotyczące IKO pod kątem pozycji Windows Phone na rynku systemów operacyjnych? Na pierwszy rzut oka w tym momencie z udziałem w aktywowanych aplikacjach na poziomie ok. 9% nadal jest on „tym trzecim”, pozostając daleko w tyle za Androidem (68%) i mniej, ale wciąż istotnie, w tyle za iOS (ok. 17%). Wyprzedzenie BlackBerry, a zwłaszcza wciąż popularnego w Polsce Symbiana, to na pewno jakiś sukces, ale z pewnością za mały jak na apetyty tak dużej korporacji jak Microsoft :-)

Na szczęście dla koncernu z Redmond pierwsze wrażenie w przypadku wspomnianych danych o udziale poszczególnych platform mobilnych jest (jak zwykle w takich wypadkach) bardzo mylące. Wynika to z faktu, że wersja aplikacji IKO na Windows Phone zadebiutowała jako ostatnia – dopiero pod koniec września. Wersje na Androida i iOS, które zostały wypuszczone na rynek jako pierwsze 7 marca, miały ponad pół roku więcej na zbieranie użytkowników. Aby uzyskać wiarygodne wyniki popularności poszczególnych systemów operacyjnych należy zatem policzyć liczbę aktywowanych IKO od momentu, w którym dostępne były wersje na wszystkie 5 platform. W swoich obliczeniach dodatkowo pominąłem pierwsze 3 dni obecności na rynkuIKO dla Windows Phone, aby wyeliminować „efekt świeżości”, skutkujący nienaturalnie wysoką liczbą aktywacji tuż po starcie wersji na ten system.

Kiedy spojrzymy na dane w tym ujęciu, zobaczymy że Microsoft w Polsce to w tej chwili na rynku mobilnym równorzędny konkurent dla Apple. Koncerny z Cupertino i Redmond idą pod względem liczby aktywowanych IKO łeb w łeb ;-) Różnica to zaledwie kilkadziesiąt sztuk, póki co wciąż na korzyść iOS, ale biorąc pod uwagę trendy akwizycyjne w każdej chwili może się to zmienić. Co ciekawe, w wyniku opisanej wyżej korekty danych Microsoft nie odbiera rynku Apple’owi tylko Google’owi. Udział Androida spada do ok. 63% w całości na rzecz Windows Phone, który zrównuje się procentowo z iOS (po ok. 16%).

Jeśli tak jak proponuję przyjmiemy dane dotyczące IKO jako miarodajne dla popularności poszczególnych systemów operacyjnych na polskim rynku, wyraźnie zobaczymy jego specyfikę na tle globalnym. Według ostatnich danych Strategy Analitycs, udział Windows Phone na świecie w trzecim kwartale 2013 roku wynosił zaledwie 4,1% czyli niemal 4 razy mniej niż wskazywałyby nasze dane.

Dlaczego Polska jest rynkiem tak przychylnym systemowi Microsoftu? Sądzę, że wynika to przede wszystkim z historycznej popularności Nokii. Na polskim rynku marka ta przez bardzo długi okres była wręcz utożsamiana z telefonem komórkowym (wystarczy wspomnieć tak kultowe modele jak 3310 czy 6310). Teraz po dostosowaniu do wymogów nowoczesnego designu i mariażu z systemem Windows Phone, który wyraźnie odróżnia się od konkurentów, a co za tym idzie trafia do grupy klientów szukających „czegoś nowego”, odzyskuje ona swój blask. Na skuteczne zaatakowanie pierwszej pozycji Androida jest może jeszcze za wcześnie, ale zepchnięcie iOS na ostatnią pozycję na podium i tak można uznać za duży sukces Microsoftu na naszym rynku.