2013.05.27 | Dominik Modrzejewski

IKO szansą na rozwój obrotu bezgotówkowego

Innowacje w bankowości

Choć wartość i wolumen obrotu bezgotówkowego w Polsce systematycznie rosną, to Polacy wciąż wolą gotówkę od kart i innych sposobów dokonywania transakcji bez udziału papierowych i metalowych pieniędzy. W Polsce wskaźnik liczby transakcji kartami płatniczymi na mieszkańca sytuował się w 2011 roku na poziomie ok. 27 transakcji rocznie, a średnia w krajach UE wynosiła w tym czasie blisko 74 transakcje. Ta różnica to oczywiście nie powód do dumy, ale również nie do rozpaczy.

Pokazuje bowiem, że Polska ma duży potencjał do wzrostu obrotu bezgotówkowego. Niezbędny jest jednak odpowiedni bodziec do rozwoju tego rynku. Może nim być IKO, czyli nasz nowy system płatności mobilnych, o którym pisaliśmy już kilkukrotnie. IKO pozwala znacząco obniżyć koszty transakcji bezgotówkowych realizowanych przez sprzedawców, a dodatkowo może skrócić czas obsługi klienta i długość kolejki. Wygenerowanie kodu w aplikacji i wpisanie go w terminalu trwa krócej niż transakcja gotówką, przy której trzeba szukać pieniędzy w portfelu (a czasem najpierw w ogóle portfela w torebce bądź teczce), a potem czekać na wydanie reszty.

IKO można zatem uznać za bankową odpowiedź na funkcjonujący wśród Polaków „kult gotówki” i przywiązanie do monet oraz banknotów. Ze względu na fakt, że nasze płatności mobilne są oparte o aplikację instalowaną na telefonie komórkowym, mogą być postrzegane jako atrakcyjny element stylu życia przez młodych ludzi – bardziej atrakcyjny niż papierowe i metalowe pieniądze. Mobilne aplikacje coraz częściej oprócz użyteczności muszą również być atrakcyjne pod względem wizualnym i dawać odpowiednią przyjemność z użytkowania. Takie właśnie jest IKO. Dla przedsiębiorców IKO w takiej postaci to szansa otwarcia się na atrakcyjną grupę klientów.

O tym, że przedsiębiorcy postrzegają płatności mobilne jako dużą szansę na rozwój swojego biznesu, świadczy fakt, że aż jedna piąta z nich już w tej chwili – mimo względnie krótkiego czasu funkcjonowania rozwiązań takich jak IKO na rynku – chce akceptować płatności telefonem. Tak pokazuje „Badanie akceptacji gotówki i kart płatniczych wśród polskich przedsiębiorców” Jakuba Górki z grudnia 2012 roku. Poziom chęci przyjmowania tego typu płatności rośnie wraz z wielkością danego przedsiębiorcy. O ile w firmach zatrudniających do 9 osób chęć akceptacji płatności mobilnych wyraża 21% firm, to w przypadku firm zatrudniających powyżej 50 osób ten odsetek rośnie aż do 37%.

Aby rozpocząć akceptację płatności IKO przedsiębiorca nie musi robić wiele – wystarczy podpisać umowę z eService i mieć terminal z odpowiednim oprogramowaniem. Potem wystarczy zapoznać się z krótką instrukcją działania i przykleić naklejkę informującą, że przyjmuje się płatności przy pomocy IKO. Proces przyjmowania płatności jest bardzo prosty. Kiedy klient zgłosi chęć płacenia aplikacją PKO Banku Polskiego sprzedawca musi wcisnąć F1, wprowadzić kwotę sprzedaży, po czym ponownie wcisnąć F1 inicjując płatność IKO. Następnie należy poczekać aż klient wprowadzi kod IKO na terminalu lub PINpadzie, zatwierdzi płatność na swoim telefonie i… gotowe.

Rozważając chęć rozpoczęcia akceptacji płatności IKO warto wziąć pod uwagę fakt, że zbliżają się wakacje, które są idealnym czasem na zachęcenie młodych otwartych na innowacje klientów do przyjścia do swojego sklepu. Dołączenie do sieci akceptacji IKO to szansa na rozwój swojego biznesu przy bardzo niskich kosztach akceptacji płatności. To także perspektywa skorzystania z kampanii reklamowej, którą PKO Bank Polski prowadzi we wszystkich mediach. Przedsiębiorca akceptujący IKO może liczyć na to, że klienci oglądający reklamy Banku będą wyszukiwać punkty akceptujące IKO na mapie dostępnej na stronie www.pkobp.pl/poi i przyjdą właśnie do niego, a nie do jego konkurenta :)