2013.01.03 | Dominik Modrzejewski

Jaki był rok 2012 dla Bankowymokiem.pl?

Marketing i PR

Początek nowego roku to dobry czas na podsumowanie tego co udało się osiągnąć i poczynienia pewnych planów na przyszłość. Choć taki „rachunek sumienia” można zrobić w stosunku do różnych dziedzin życia, to jest on naprawdę pomocny przy ocenie nowych projektów, takich jak choćby Bankowymokiem.pl. Okazja jest tym bardziej sprzyjająca, że rok 2012 był pierwszym pełnym rokiem kalendarzowym funkcjonowania naszego bloga. Poniżej zatem garść – mam nadzieję interesujących – statystyk i informacji dotyczących Bankowymokiem.pl.

Na początek kilka słów o autorach. W tej chwili jest nas ośmioro. Alfabetycznie: Wojtek Bolanowski, Kuba Grzechnik, Tomek Hassa, Olga Kamionek, Michał Macierzyński, ja czyli Dominik Modrzejewski, Michał Olędzki i Marcin Wróbel. Każda osoba pisze na tematy, które ją interesują w czasie, na jaki ma ochotę. Mimo braku formalnej redakcyjnej struktury udaje nam się zamieszczać na blogu wpisy dość regularnie. W 2012 roku zespół Bankowymokiem.pl stworzył blisko 100 krótszych i dłuższych artykułów. Oznacza to, że średnio w tygodniu pojawiają się u nas ok. 2 wpisy.

Tematyka Bankowymokiem.pl jest bardzo zróżnicowana, choć kręci się oczywiście wokół bankowości. Najlepiej szerokie spektrum naszych zainteresowań widać w statystykach popularności poszczególnych artykułów. Jak pokazuje Google Analytics, spośród wpisów stworzonych w 2012 roku w top 3 znalazły się: „iPKO – kolejny krok, kolejna funkcja” autorstwa Wojtka Bolanowskiego, „Wielki BIG JUMP, czyli jak zaadoptować rzekę?” autorstwa Olgi Kamionek oraz „Karty micro SIM i nanoSIM – rewolucja czy potrzeba?” autorstwa Marcina Wróbla. Każdy na inny temat, każdy poczytny i każdy innego autora.

Ciekawie wyglądają także statystyki Google Analytics dotyczące Was, czyli naszych czytelników. Choć zdecydowana większość wejść następuje z terenu Polski, to w zestawieniu państw, z których pochodzą odwiedziny widać też np. Wielką Brytanię, Niemcy, Stany Zjednoczone, a pojedyncze wizyty mieliśmy nawet z tak egzotycznych i dalekich krajów jak Kambodża czy Filipiny. W statystykach dotyczących czytelników widać też jak w soczewce krajobraz mobilnej wojny między Apple i smartfonami z Androidem. Patrząc z perspektywy urządzenia – większość mobilnych wejść na naszą stronę jest dokonywana z iPadów i iPhone’ów. Jeśli jednak spojrzymy na dominujący system operacyjny – zwycięzcą okazuje się Android.

Rok 2012 dla Bankowymokiem.pl można zatem uznać za udany – udało się zapewnić dobrą częstotliwość wpisów, utrzymać wysoki poziom merytoryczny zamieszczanych artykułów i trafić z nimi do zróżnicowanych grup odbiorców. Oby za rok było jeszcze lepiej :-) A motywacją do dalszej pracy nad blogiem niech posłuży opinia Pana Jacka Prześlugi, specjalisty w zakresie marketingu i public relations, z artykułu „Banki walczą na blogi”. Bankowymokiem.pl zostało w nim uznane za najlepszy blog bankowy na rynku.

Jak pisze Pan Jacek Prześluga: „Podoba mi się, że oni tym bankowym okiem dostrzegają cokolwiek więcej niż czubek własnej oferty. Jasne, piszą także o produktach PKO, ale ustawiają je czasami w bardzo przytomnym, szerokim kontekście. Mam wrażenie – i słusznie – że autorzy prezentują mi swoje poglądy, a nie są jedynie pasem transmisji reklamowej własnego banku. (...) Podoba mi się także to, że Bankowym Okiem autorzy rzucają dość oszczędnie, nie siląc się na codzienne pisanie. Piszą wtedy, kiedy mają coś do powiedzenia. (...) PKO BP wygrywa ten ranking blogów o kilka długości przed pozostałymi”.

Przy okazji, ponieważ we wspomnianym wpisie wypomniany nam został brak świątecznych życzeń, nadrabiam braki i składam w imieniu naszej całej blogowej ekipy wszystkim czytelnikom życzenia Szczęśliwego Nowego Roku!